W dniu 9.11.2022 odbyło się w siedzibie COPA COGECA spotkanie Grupy Roboczej „Miód”. Miało ono formę hybrydową – uczestnicy online, mogli być tylko obserwatorami, bez możliwości zabierania głosu. Z powodu utrudnień komunikacyjnych (generalny strajk związków zawodowych w Brukseli) przedstawicielowi Polskiego Związku Pszczelarskiego nie udało się osobiście dotrzeć na spotkanie, ale materiały dotyczące Polski dostarczono mailowo i przesyłką kurierską.
Grupa Robocza „Miód” stawia sobie dwa główne cele:
- polepszenie przekazywania konsumentom kraju lub krajów pochodzenia sprzedawanego miodu oraz informacji na temat jego jakości,
- zapobieganie sytuacji, aby pszczelarze byli zmuszeni konkurować z produktami które nie spełniają wymogów oznaczenia „miód”.
Stwierdzono, że na etykiecie zamiast informacji „mieszanka miodów pochodzących z Unii Europejskiej”, „mieszanka miodów niepochodzących z Unii Europejskiej”, „mieszanka miodów pochodzących i niepochodzących z Unii Europejskiej” powinna znaleźć się informacja – lista krajów pochodzenia produktu w kolejności malejącej, wraz z informacją na temat ilości procentowej w mieszance.
Można to zidentyfikować jedynie poprzez zapewnienie identyfikowalności od pszczelarza do konsumenta. Obecna obowiązkowa identyfikowalność (rozporządzenie (WE) 178/2002) nie umożliwia ustanowienia związku między różnymi operatorami, którzy zajmują się miodem i utrudnia proces monitorowania, który wymaga wielu operatorów. W praktyce, śledzenie pochodzenia miodu jest obecnie nierealistyczne, co wiąże się z ryzykiem fałszowania miodu.
Grupa Robocza „Miód” zaproponowała zatem, aby wprowadzany na rynek miód, który jest wyprodukowany w UE lub importowany do UE, zawierał przynajmniej kod identyfikacyjny związany z systemem śledzenia. Pozwoli to właściwym organom śledzić miód aż do poziomu pszczelarza zbierającego miód. Konsumenci mieliby w ten sposób dostęp do kontroli miodu (pod warunkiem otrzymania wcześniejszej zgody od producentów).
Dyrektywa określa, że należy pozwolić miodowi dojrzeć. Należy wyjaśnić zatem terminy pszczelarskie przedstawiając dodatkowe informacje, aby jasno wykazać wkład pszczół, dzięki któremu miód nabywa wszystkie swoje właściwości podczas tego ważnego etapu. Należy również unikać procesów szkodliwych dla wrażliwych elementów miodu (np. lotnych związków zapachowych), takich jak na przykład suszenie podciśnieniowe, które pozwala na bardzo szybkie osuszenie nektarów zebranych przez pszczoły.
Grupa Robocza „Miód” wskazała, że zapylacze i rolnicy są od siebie współzależni i niezastąpieni: rolnicy potrzebują zapylania upraw, aby z powodzeniem uprawiać europejską żywność, a zatem mają symbiotyczny interes w przyczynianiu się do przetrwania i rozkwitu populacji zapylaczy. Tym bardziej, że wiele upraw daje wyższe plony i często lepszą jakość, gdy są zapylane przez pszczoły i inne zapylacze – co należy stale podkreślać.
Populacje dzikich zapylaczy zmniejszają się w występowaniu i różnorodności w Europie z powodu utraty, degradacji i fragmentacji bogatych w kwiaty siedlisk i miejsc gniazdowania, niewłaściwego stosowania środków ochrony roślin, stale rosnące zagrożenie inwazyjnymi gatunkami obcymi oraz rosnące temperatury i ekstremalne zjawiska pogodowe spowodowane zmianami klimatu.
Copa i Cogeca, reprezentujące pszczelarzy, rolników i ich spółdzielnie, uznają że zwiększenie powierzchni i jakości siedlisk zapylaczy oraz zasobów pokarmowych na tych terenach może przyczynić się do zwiększenia populacji, a także różnorodności zapylaczy.
Podniesiony został również temat stosowania środków ochrony roślin, które powinny być stosowane tylko późnym popołudniem lub wieczorem, kiedy pszczoły są mniej aktywne. Lepiej je stosować w określonych warunkach wilgotności, kiedy zapylacze nie latają, a rośliny lepiej wchłaniają wszelkie substancje, które mogą znajdować się na powierzchni.
Przedstawiciel Holandii zwrócił uwagę na fakt, że pszczelarstwo napotyka w jego kraju na opór nie tylko organizacji ekologicznych, ale nawet przedstawicieli władz lokalnych – w Amsterdamie i Rotterdamie wprowadzono ograniczenia w ilości uli, ponieważ. uznano, że jest za dużo pszczół miodnych i stanowią one konkurencję dla dzikich zapylaczy
Uczestnikom Grupy przekazano informację, że do dnia 9.11.2022 Komisja zatwierdziła 13 Krajowych Planów Strategicznych dla WPR (w tym również plan dla Polski jako jeden z pierwszych). W dniu 11.11 zostały zatwierdzone dodatkowe 2 plany dla Estonii i Łotwy. Uczestnicy spotkania podkreślili, że konieczne jest większe wsparcie ze strony organów europejskich jak i rządów krajowych. Producenci podkreślili, że obecna sytuacja rynkowa, ogromny wzrost kosztów, nieuczciwa konkurencja, fałszowanie miodu, import z Chin i Ukrainy stanowią ogromne wyzwania i bez wsparcia finansowego i legislacyjnego, pszczelarstwo może stać się wymierającą gałęzią rolnictwa, co będzie miało katastrofalne konsekwencje.
Kolejnym tematem dyskusji był dokument orientacyjny COPA COGECA „Zrównoważoność europejskiego pszczelarstwa”. Wszyscy uczestnicy spotkania podkreślili konieczność zwiększenia ilości badań i opracowań, które będą koncentrowały się na problemach danych regionów. Badania przeprowadzone całościowo w jednym kraju nie obejmują różnic istniejących w odmiennych środowiskowo regionach tego kraju, a z pewnością nie są nieadekwatne w stosunku do innych krajów. Konieczne jest też rozpoczęcie badań na temat wpływu śladu węglowego na pszczelarstwo.
W godzinach popołudniowych miało miejsce wydarzenie pt. „Przejrzystość w zakresie pochodzenia miodu w UE – pilna potrzeba zmian. Aktualizacja dyrektywy w celu uzyskania lepszych informacji od ula do słoika”
W spotkaniu wzięli udział zaproszeni goście Pani Brigitte Missone – Kierownik Wydziału Produktów Zwierzęcych DG Agri, Pani Stanislav Nemec – zastępca rzecznika Komisji Specjalnej ds. Rolnictwa, kierownik Działu Rolnictwa i Środowiska w Stałym Przedstawicielstwie Republiki Czeskiej przy Unii Europejskiej oraz Pan Norbert Lins – przewodniczący Komitetu ds. Rolnictwa i Rozwoju Wsi w Parlamencie Europejskim. Głównym tematem spotkania była rewizja dyrektywy miodowej.
Oprócz pszczelarzy i członków Grupy Roboczej, salę zapełnili niektórzy eurodeputowani i attaché, by prowadzić aktywną i interesującą dyskusję. Pszczelarze przedstawili swoje poglądy na temat zmiany dyrektywy, zwłaszcza na temat systemów etykietowania i identyfikowalności. Przedstawiciele Parlamentu Europejskiego i Rady dobrze przyjęli ich przesłanie i obiecali wsparcie wobec Komisji Europejskiej.
Rewizja dyrektywy miodowej powinna zostać opublikowana w I kwartale 2023 roku.
W trakcie dyskusji Pani Missone uznała, że obowiązujące oznakowania (Made in EU) są w zupełności wystarczające, bo przecież jesteśmy „wspólnym rynkiem” i nie ma konieczności podawania kraju pochodzenia. Spotkało się to z dużym sprzeciwem zgromadzonych przedstawicieli Grupy Roboczej. W swoich wypowiedziach podkreślali, że pełniejsza informacja na etykiecie, nie tylko zapewni więcej informacji konsumentom, ale, przede wszystkim, ułatwi walkę z fałszowaniem miodu i nieuczciwą konkurencją.
Następnie odbyła się degustacja miodów z różnych krajów UE, między innymi fińskich, włoskich, niemieckich, hiszpańskich.
Polski miód, dostarczony przez Polski Związek Pszczelarski, dzięki uprzejmości Wojewódzkich Związków Pszczelarzy w Lublinie i Rzeszowie, cieszył się dużym uznaniem zarówno wśród profesjonalistów, jak i zebranych gości.
Miody z Lubelszczyzny – gryczany, lipowy i wielokwiatowy, pozyskane zostały z terenów gdzie występuje duża bioróżnorodność. Te miody zostały uznane za jedne z bardziej wyjątkowych.
Podkarpacki miód spadziowy dostarczony przez WZP w Rzeszowie to miód o niepowtarzalnych walorach leczniczych i smakowych, ponieważ źródłem jego pochodzenia jest obszar naturalnych terenów lasów iglastych, w których udział jodły pospolitej jest dominujący. Na mocy rozporządzenia Komisji (UE) nr 710/2010 z dnia 7.08.2010 r. został on wpisany do rejestru chronionych nazw pochodzenia i chronionych oznaczeń geograficznych. Wyróżnienie to możliwe jest tylko w odniesieniu do tych produktów rolnych i środków spożywczych, których cały proces technologiczny, tj.: produkcja, przetwarzanie i przygotowanie odbywa się na określonym obszarze geograficznym. Jakość produktu lub jego cechy charakterystyczne powinny być głównie lub wyłącznie związane z tym szczególnym otoczeniem geograficznym i właściwymi dla niego czynnikami naturalnymi oraz ludzkimi.
Polski miód spadziowy został oceniony bardzo wysoko przez degustujących go uczestników spotkania.
Informacja i zdjęcia: Paweł Tuszyński