W 2010 roku w gminie Biecz po powodzi postanowiono przeprowadzić odkomarzanie z uwagi na nadmierną ilość tych owadów. Niestety wskutek niewłaściwie przeprowadzonego zabiegu (niewłaściwa pora dnia oraz użycie środka chemicznego budzącego zastrzeżenia) wytruto pszczoły w pasiekach 14-tu pszczelarzy.
Pszczelarze wystąpili przeciwko gminie do sądu składając pozew zbiorowy. Sąd ostatecznie przyjął złożone zeznania i wyjaśnienia za zasadne, uznał winę gminy oraz firmy wykonującej oprysk. I choć w gminie zmienił się zwierzchnik, zaś właściciel firmy wykonującej oprysk nie żyje (firma przestała istnieć) to gmina będzie musiała zapłacić pszczelarzom 320 tysięcy odszkodowania.
Szkoda, że tragedia pszczelarzy czekała aż 10 lat na właściwą decyzję i uznanie ich straty…